Czwartek, 4 kwietnia
godz. 18.00 Mikołaj Mikołajczyk, Teraz jest czas, producenci: Samorząd Woj. Wielkopolskiego i „Dom Polski” w Zakrzewie
Wojewódzki Ośrodek Animacji Kultury SPODKI, spektakl
Spektakl został zrealizowany w ramach programu Samorządu Województwa Wielkopolskiego „Wielkopolska: Rewolucje” (kuratorka programu: Agata Siwiak)
Współorganizator: „Dom Polski” w Zakrzewie
Partner: Instytut Muzyki i Tańca
Spektakl z udziałem Zespołu Śpiewaczego „Wrzos” z Zakrzewa
Reżyseria i choreografia: Mikołaj Mikołajczyk
Dramaturgia: Aneta Cardet
Opracowanie muzyczne: Zbigniew Kozub
Scenografia: Łukasz Błażejewski
Video: Mirek Kaczmarek
W spektaklu występują:Edmund Bindek, Urszula Chałubek, Jan Cieślik, Irena Czermak, Alicja Dąbek, Bogdan Dąbrowski, Danka Okońska, Janusz Okoński, Eugenia Płaczek, Łucja Podlewska, Jerzy Podlewski, Józefa Polak, Maria Trokowska, Jan Wojciechowski, Danuta Zdrenka oraz Mikołaj Mikołajczyk
Asystentka zespołu:Marta Seredyńska
We wsi Zakrzewo, w lokalnym Domu Kultury „Dom Polski”, wyjątkowo prężnie działa ruch seniorów. Starsi ludzie mają tam swój chór – Zespół Śpiewaczy „Wrzos” – który powstał nie tylko z potrzeby muzycznej ekspresji, ale przede wszystkim, by tworzyć wspólnotę, która łamie stereotyp „starość nie radość”.
Mikołaj Mikołajczyk – choreograf i tancerz, „enfant terrible polskiego tańca” – przygotował z zakrzewskimi seniorami spektakl Teraz jest czas. Spotkanie Mikołajczyka z zespołem „Wrzos” nie miałoby racji bytu, gdyby nie ciekawość. Obustronna. Po pierwsze, ciekawość artysty zaintrygowanego społecznością starszych ludzi, w której „wszyscy się znają, a nawet są rodziną”, a przede wszystkim nie godzą się na jesień życia pozbawioną poczucia humoru i wyzwań (bo teraz jest ich czas). Po drugie, ciekawość seniorów z wielkopolskiej wsi, przyglądających się artyście, który proponuje im wspólne oglądanie spektakli Piny Bausch, tańczy dla nich fragmenty swoich choreografii, a w końcu namawia do nieznanych im dotąd form twórczej ekspresji i eksperymentu. Premiera spektaklu Teraz jest czas odbyła się 5 września w Domu Kultury „Dom Polski” w Zakrzewie koło Złotowa.
Pomysł, aby właśnie Mikołaj Mikołajczyk poprowadził warsztaty i zrobił przedstawienie, był znakomity. Awangardowy choreograf, współpracownik wybitnych reżyserów teatralnych, Mai Kleczewskiej i Krzysztofa Warlikowskiego, nie zamyka się w granicach tanecznej perfekcji, przeciwnie, otwiera taniec na surowe cytaty z rzeczywistości, traktuje go bardzo osobiście i autobiograficznie. (…) Realizatorzy początkowo obawiali się, jak wiejska społeczność przyjmie spektakl tańca z udziałem osób 60+. Jedna z uczestniczek zrezygnowała nawet z udziału. Mikołajczyk cytuje w spektaklu jej list: „Ludzie pomyślą, że jakieś wygibasy wyprawiam!”. Ale premiera rozwiała niepokój: stawiła się cała wieś, w Domu Polskim zabrakło miejsc, a po spektaklu wybuchła burzliwa owacja.
Roman Pawłowski, Gazeta Wyborcza, 7.11.2012r.
Jest ich piętnaścioro. Wszyscy byli: były naczelnik poczty, była szefowa urzędu stanu cywilnego, były wójt gminy, który funkcję wypełniał nieprzerwanie przez 37 lat, były pułkownik i była księgowa. Na scenie staje przed nimi Mikołaj Mikołajczyk i niczym demiurg wydobywa z seniorów to, co najpiękniejsze. Opowieści o życiu długim i trudnym, chóralne pieśni oraz poruszające zmagania z własnymi ciałami, uwięzionymi w niedzielnych sukienkach i koszulach z krawatami. Obcisły trykot eksponuje olśniewająco zbudowane ciało zawodowego tancerza. Emanują z niego energia, radość, dynamika, które udzielają się całej grupie. Ale to ciało przecież zawiodło. Ono też jest byłe. Kilka lat temu Mikołajczyk, jeden z wybitnych solistów baletu Teatru Wielkiego w Poznaniu, przeżył na scenie tragiczny wypadek, po którym u szczytu kariery musiał przejść na rentę. Czy można tańczyć po drugiej stronie horyzontu? To pytanie nie tylko do chórzystów Wrzosu, ale także do samego Mikołaja, który w jednej ze scen leży bezradnie na kolanach pań uczestniczących w projekcie. Odpowiedź brzmi krzepiąco: po tamtej stronie też jest taniec.
Maciej Nowak, Przekrój nr 44, 29.10.2012r.